Woda w przestrzeni – doceńmy ją!

18.10.2021

Lokalne podtopienia, powodzie, okresy suszy to skutki zmian klimatu oraz zmian w układzie przestrzennym. Niewątpliwe zjawiska te stanowią nie lada wyzwanie dla samorządów, przed którymi zadania związane z właściwym zagospodarowaniem wody w przestrzeni oraz działania informacyjno-edukacyjne. O przyczynach i skutkach niewłaściwego zagospodarowania wody oraz o tym, co może zrobić każdy mieszkaniec rozmawiamy z Ksymeną Rosiek, ekspertem zrównoważonego rozwoju, wykładowcą Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Coraz częściej obserwujemy takie zjawiska jak susza czy ulewy powodujące podtopienia oraz powodzie. Czy można określić przyczynę tych zjawisk?

W ostatnim czasie bardziej odczuwamy obecność wody opadowej w mieście. Złożyło się na to kilka czynników. Po pierwsze zmiany klimatu, które w naszej szerokości geograficznej prowadzą do tego, że zjawiska pogodowe są bardziej ekstremalne. Po drugie to rosnące uszczelnienie powierzchni – zarówno w centrach miast, jak i na rozszerzających się obrzeżach. Zapominamy jak ważna jest rola terenów zielonych. Trzeci czynnik, to fakt, że kanalizacja była projektowana oraz budowana nawet kilkadziesiąt lat temu – wtedy nie było wystarczających danych opadowych do projektowania przepływów. Warto podkreślić fakt, że gdy deszcz spada na naturalną powierzchnię taką jak łąka czy las to 80-90% opadu jest zatrzymywane w ekosystemie. Natomiast jeśli deszcz spada na obszar zabudowany to 60-90% opadu spływa po powierzchni. Oczywiście spływa do najniższego punktu w okolicy powodując lokalne podtopienia. Szybkie odprowadzanie wody opadowej przyczynia się do fali powodziowej w rzekach. Z drugiej strony, odprowadzana woda nie trafia do ekosystemu, nie zatrzymują jej rośliny, tak więc w ten sposób przyczyniamy się do suszy.

Jakie działania należy podjąć, by zatrzymać te zjawiska?

Najlepszym sposobem jest zatrzymywanie wody w miejscu opadu. Ważne jest odejście od odwadniania miasta, a skupienie się na organizacji przestrzeni umożliwiającej kumulację, a następnie wsiąkanie wody w grunt. Co nie znaczy, że należy zaniechać zabezpieczenia przeciwpowodziowego, a uzupełniać i odciążać istniejącą szarą infrastrukturę. Idealnym rozwiązaniem jest błękitno-zielona infrastruktura zastosowana zarówno w skali mikro – w przydomowych ogródkach, jak i umożliwiającą zagospodarowanie wody na osiedlach czy dzielnicach.

Błękitno-zielona infrastruktura (BZI) to odpowiednio zaprojektowane układy i instalacje, które przy wykorzystaniu naturalnych procesów wspomagają ekosystem m.in. poprzez zatrzymanie wody w miejscu opadu.

Dodatkową zaletą BZI jest to, że wykorzystując rośliny i naturalne zagłębienia terenu są atrakcyj-ne wizualnie. Nie sposób nie wspomnieć, że poprawiają jakość powietrza i mikroklimat, zmniejszają temperaturę i wzbogacają ekosystemy.

fot. Małgorzata Piszczek | niecka sucha
fot. Małgorzata Piszczek| niecka wypełniona wodą

Czy każdy z nas może wpłynąć na poprawę gospodarki wodnej?

Oczywiście, że tak. Po pierwsze należy rzadziej kosić trawę oraz minimalizować obszar trawnika na rzecz innych roślin. Ważne jest też pozostawienie zagłębień w terenie, w których woda będzie mogła gromadzić się i stopniowo wsiąkać. Do działań wymagających niewielkich nakładów finansowych zaliczymy m. in. rozwiązania mające na celu gromadzenie wody deszczowej, którą można wykorzystać w przydomowym ogródku. Kolejny element, który jest zarówno funkcjonalny, jak i wizualnie ubogaca teren to ogród deszczowy. To specjalnie przygotowane zagłębienie w terenie, które wypełnia się warstwami infiltracji, na które nasadza się rośliny. Rozwiązania wymagające zaplanowania działań na etapie budowy lub przebudowy domu to m.in. przygotowanie podziemnego zbiornika do gromadzenia wody deszczowej oraz ograniczenie terenu uszczelnionego.

Jak zachęcić mieszkańców do działania?

Przede wszystkim dobrym przykładem – realizacją działań mających na celu zagospodarowanie wody w miejscu opadu oraz informowaniu o zastosowaniu danego rozwiązania oraz jego celowości. Dużą rolę odgrywają w tym samorządy, które powinny inspirować zastosowanymi rozwiązaniami BZI w przestrzeni publicznej. Należy podkreślać to, że woda musi pojawić się w przestrzeni, powinniśmy ją akceptować i cieszyć się, że jest.