Inwestycje zależne od wielu czynników

26.07.2021

Proces inwestycyjny, w czasie którego występuje wiele stron postępowania i istnieje konieczność uzgodnień, rozwiązań projektowych z licznymi instytucjami, obarczony jest szeregiem problemów, które mają wpływ na tempo przygotowania, a następnie realizacji. Na taką sytuację napotykają instytucje publiczne przy budowie dróg, linii kolejowych i tramwajowych w całej Polsce. W Krakowie obecnie realizowanych jest 810 różnych inwestycji, z czego zdecydowana większość postępuje zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

fot. materiały prasowe

W przypadku części inwestycji pojawiają się problemy, których nie da się przewidzieć na etapie ogłaszania przetargu czy wyłaniania wykonawcy. Budowa drogi czy obiektu inżynieryjnego to skomplikowany proces, na który ma wpływ wiele czynników – od ekonomicznych, przez atmosferyczne, po techniczne. 

Na każdej inwestycji miejskie instytucje, w tym m.in. Zarząd Dróg Miasta Krakowa czy Zarząd Inwestycji Miejskich prowadzą nadzór uprawnionego inspektora, by kontrolować poczynania wykonawcy i móc określić w przypadku opóźnień kwestię winy.

W przypadku ul. Krakowskiej opóźnienie wynikało z prac archeologicznych, ale też ZDMK wykazał winę po stronie wykonawcy. Działając w ramach kontraktu uruchomiono procedurę naliczenia kar dla podmiotu realizującego przebudowę. 

Inna jest przyczyna opóźnień na ul. Igołomskiej. Wynikają one z konieczności wzmocnienia gruntu oraz nałożenia się wydłużonej inwestycji na prace PKP PLK, czyli w efekcie ograniczony czas w jakim można pracować przy wiaduktach.

Terminem kontaktowanym zakończenia budowy linia Krakowskiego Szybkiego Tramwaju do Górki Narodowej jest grudzień 2022 r. Nie ma obecnie żadnych przesłanek, które sugerowałyby, że termin realizacji tego zadania ulegnie wydłużeniu.

Taka sama sytuacja dotyczy rozbudowy al. 29 Listopada. Termin zakończenia zadania przypada na jesień 2022 roku – na teraz, również w tym przypadku nie ma zagrożenia niedotrzymania terminu.

Warto zauważyć, że w przypadku obu zadań na północy miasta realizowanych przez ZIM, wydłużyła się względem planów pierwotnych faza przygotowawcza. Złożyło się na to szereg problemów formalnych, związanych choćby z licznymi odwołaniami stron postępowania, uzgodnieniami poszczególnych elementów rozwiązań projektowych, czy wreszcie kwestiami podziału działek, które wchodzą w zakres inwestycji. Są to problemy, których nie da się przewidzieć na etapie ogłaszania przetargu czy wyboru wykonawcy.

Z kolei na przesunięcie daty zakończenia prac związanych z budową Trasy Łagiewnickiej (realizowanej przez spółkę Trasa Łagiewnicka SA) miała wpływ pandemia, a konkretniej wzrost zachorowań wśród pracowników budowy i związane z tym kierowanie załóg na kwarantannę w czasie trzeciej fali. Od stycznia do kwietnia inspektorzy nadzorujący budowę zauważyli mniejsze niż zakładano tempo prac. Opóźnienie względem harmonogramu wynika również z warunków pogodowych jakie panowały w miesiącach zimowych. W związku z tym termin oddania inwestycji przesunięto na 31 marca 2022 r.

Odnośnie rozbudowy ul. Kocmyrzowskiej ZIM był zmuszony pożegnać się z wykonawcą, m.in., z uwagi na duże roszczenia finansowe i brak szans na zrealizowanie tego zadania w zakładanym terminie. Wybrano drogę polubownego rozwiązania umowy, dzięki czemu miasto uniknęło sporu sądowego i zablokowania możliwości realizacji tego zadania na wiele lat. Taka forma załatwienia sprawy pozwoliła na prowadzenie rozmów z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad na temat współpracy przy realizacji kluczowego odcinka ul. Kocmyrzowskiej, przez co kierowcy będą mogli korzystać z nowej infrastruktury już w 2024 r. W podobnym czasie powinna zakończyć się rozbudowa drugiego z odcinków ul. Kocmyrzowskiej – do miejscowości Prusy. Gdyby nie taka forma rozwiązania sporu z poprzednim wykonawcą, nie byłoby szans na zrealizowanie tego zadania do 2024 r.

Z kolei na ul. Królowej Jadwigi prace nie są opóźnione. Natomiast prowadzony poza ZDMK proces administracyjny trwał dłużej. W tym przypadku jednak zawsze są to szacunki bo na jego czas mają wpływ np. odwołania stron i na podobnych inwestycjach trwa on różną ilość czasu. 

Węzeł w Mydnikach jest ukończony w terminie – trwa przekazywanie obiektów.

Plac Biskupi – opóźnienie wynikło z winy wykonawcy, z którym zerwano umowę i naliczono kary umowne. Ten przykład pokazuje, że nawet mając zastrzeżenia do tempa prac wykonawcy lepiej jest dać mu szansę dokończenia inwestycji (i nałożenia kar) niż od razu zrywać z nim umowę – bo wprowadzenie nowego wykonawcy na placu budowy jest długotrwałą i skomplikowaną procedurą. 

Jeśli zaś mowa o jakości odbieranych prac to na wszystkich inwestycjach stosowany jest system dwustopniowej kontroli jakości. Pierwszym jest nadzór naszego inspektora nad pracami. Ale niezależnie od doświadczenia wykonawcy i staranności nadzoru mogą pojawić się usterki i stąd mamy drugi etap czyli okresowe, gwarancyjne przeglądy odebranych inwestycji. W ich trakcie można wychwycić usterki, jakie ujawniają się w trakcie eksploatacji.

Tak było w przypadku mostu Piłsudskiego, gdzie tuż po remoncie pojawiły się lokalne wykwity rdzy, które zostały usunięte w ciągu kilku dni bez użycia cięższego sprzętu.

Z kolei w przypadku kładki pieszo-rowerowej wzdłuż ul. Kamieńskiego usunięto tak małe nierówności, że większość użytkowników ich nie zauważała.

W Krakowie realizowanych jest obecnie 810 różnego rodzaju inwestycji. Jeśli weźmiemy pod uwagę inwestycje, które nie mają elementu projektowanego (nie są to zadania w formule zaprojektuj i zbuduj) to statystyka pokazuje, że ok. 90 proc. z nich realizowanych jest w terminie.

O większych opóźnieniach mówimy w przypadku kilku procent inwestycji. Jeśli inwestycja zawiera cześć związaną z uzyskiwaniem decyzji administracyjnych, to mimo, że ten proces jest trudny do oszacowania pod kątem czasu – zależy np. od odwołań stron, to i tak 70 proc. z nich realizowanych jest zgodnie z pierwotnym harmonogramem. Jeśli jednak dochodzi do przesunięcia terminu realizacji, to ZDMK zawsze zapewnia ochronę interesu Gminy Miejskiej Kraków.

Źródło: Urząd Miasta Krakowa